Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

2404

Obraz
Zauważyliście, że ostatnio przychodzę z notką tylko wtedy, gdy coś wyprowadzi mnie z równowagi? Swoja drogą - miło, że sytuacja występuje zaledwie raz w miesiącu (i nie jest związane z PMSem). Dziś, Drogie Państwo, wkurzyła mnie sprawa Avonu i oskarżeń byłej pracownicy. To zacznę od linka. Otóż co, mianowicie, my czytamy tu? Proszę: Lawina nienawiści do Avonu ruszyła z takim impetem, że szkoda gadać. Mnie wpadł w oko ten wpis zanim Avon się do tego ustosunkował i od razu poczułam smród, ale powstrzymałam się od jakichkolwiek komentarzy, bo nie wszytko trzeba skomentować. Jednak kiedy ukazało się oficjalne stanowisko firmy, pomyślałam tylko: jakie to smutne, że można dowolnie kogoś obsmarować w Internecie i żadnej odpowiedzialności. Czyli ta sama refleksja, co zawsze. Jaki fragment tekstu powinien zwrócić naszą uwagę przed poznaniem stanowiska Avonu? Ano takie dwa: 1. "Stało się to zanim onkolog wystawił mi zwolnienie", 2. "Informację o spotkaniu, w czasie któreg